Powyższe przedstawienie jest efektem swobodnej, naprawdę swobodnej gry z
dramatem Witkacego „„Matka”. Wielokrotne próby opracowywania różnych
wątków z niniejszego dramatu – a to wątek Lucyny Beer, a to wątek Zosi, a
to wreszcie wątek samej Matki, czy Leona – których realizację
podejmowaliśmy w Teatrze Rondo z okazji obchodów „urodzin Stasia „,
przedstawiając kolejny (od lat ośmiu ) tak zwany „Wieczór Ekscentryczny „
wciąż nie odpowiadał wymaganiom przedstawienia jako takiego.
Wreszcie kolega Marcin Bortkiewicz zaproponował kolektywowi
czteroczęściową kompozycję na dwoje aktorów w formie wariacyjnej –
apokryf pt. „ Das Küchendrama „ ,eksponując swoistą psychomachię matki i
syna. Stacza się to w stronę postmodernistycznej i
dekonstrukcjonistycznej wizji świata, w którym „ świństwo równomiernie
rozpełza się wszędzie „.
„ Das Küchendrama „ jest to kompozycja kilku wątków z dramatu Stanisława
Ignacego Witkiewicza – Witkacego – związana z dwiema czołowymi
postaciami sztuki MATKA: Janiny Węgorzewskiej i jej syna Leona. Sztuka
pokazuje rozpad tradycyjnych więzi rodzinnych w relacji matka – syn.
Ujęte to jest w formie swoistej psychomachii tych postaci prowadzącej do
tragiczno – absurdalnego końca. Przedstawienie jest próbą zmierzenia
się według zasad Teorii Czystej Formy Witkacego, która objawia się na
scenie mocnymi kontrastami, nieoczekiwanymi zwrotami akcji, absurdem,
humorem, który graniczy z tragizmem...
Compania Banda Oszustów wzięła swą nazwę od wszystkich tych biednych
artystów teatralnych, którzy grając niegdyś w Europie, a w szczególności
w Anglii epoki elżbietńskiej pozbawieni byli protekcji zamożnych i
wiele mających do powiedzenia arystokratów, lecz będąc poza nawiasem
społeczeństwa i poza jego zasadami postrzegani byli jako grupy „
oszustów i włóczykijów „ – rogues and vagabonds.
Nikczemność oraz uczciwość wobec własnego i skądinąd haniebnego statusu
społecznego niektórych z owych koczujących po kontynencie trup
teatralnych miała tak bezwstydny charakter, iż byli wśród nich tacy,
którzy krążyli po miastach głośno o sobie mówiąc – „ banda straceńców,
oszustów, kłamczuchów itp..” .
Przykład nader pouczający dla nas, którzy od zgoła pięciu lat, a z
pewnością i jeszcze dłużej, włóczymy się po całej Polsce i odrobinę po
Europie oraz pokazujemy ludziom nasze sztuczki teatralne, nie żądając w
zamian nic, prócz oklasków, jadła, napojów, kąta do spania, odrobiny
grosza na przeżycie do jutra i zwrotu kosztów podróży...
Gramy co się da i gdzie się da ! Nasz młody i nieopierzony jeszcze
szczeniak – gryzipiórek – Marcin Bortkiewicz (Wunderkind ), który pisuje
najchętniej tylko dla siebie – bo ma ambicje wychodzenia przed
publiczność – użycza nam materiału łatwopalnego a wesołego na scenę, i
chociaż wszystko co pisze to nie są jego słowa, jeno ściągnięte ze
znanych i cieszących się dobrą sławą żródeł, używa jak swego i jako
swoje a poprawione sprzedaje .
Spryt ten widzi i docenia Caryl Swift, pierwsza dama Companii, widząc w
tej pisaninie możliwości dla siebie, iżby łacno mogła , gdy stanie w
świetle ramp z pożytkiem dla patrzących , zostać kimś innym , czyli nie
sobą, zamieszkałą od jedenastu lat w Polsce Angielką, którą na co dzień
jest .
Zdjęcia: Jerzy Chaberek
Zadanie dofinansowane z budżetu miasta w ramach "Łomżyńskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych".
INSTYTUCJA KULTURY MIASTA ŁOMŻA
18-400 Łomża ul. Wojska Polskiego 3,
tel./fax: 86/216 32 26, 216 45 53, e-mail:sekretariat@mdk.lomza.pl,
NIP:718-00-07-644 NR KONTA 73 1560 0013 2818 0753 7000 0001