„Trzy” jest również hasłem spotkań, a ich główną rolą, ukazanie różnorodności w sposobie wypowiedzi oraz interdyscyplinarnej odmienności. Konfrontacja o tyle ciekawa, że w tej edycji spotykają się twórcy będący przedstawicielami jednego środowiska i zbliżeni są do siebie pokoleniowo. Prezentowane prace są trudne do porównania i pomimo, że poruszają się w obrębie jednego tematu są skrajnie różne. Od przywiązanych do tradycyjnych form wypowiedzi, do surowych w swej prostocie, ukazujących zaledwie materię, którym przetrwanie gwarantuje jedynie cyfrowy zapis. Prace te nasycone są indywidualnymi emocjami, opowiadają o osobistych przeżyciach i sprawach mających w twórczości i życiu kluczowe znaczenie. Są refleksją nad kondycją sztuki oraz testem wrażliwości odbioru świata i tolerancji na odmienność spojrzeń. Nie jest to artystyczny spór lecz harmonijne zestawienie różnorodnych postaw, które ścierając się ze sobą powodują wypiętrzanie nowych, oryginalnych zjawisk. Jedni w konfrontacji tej posługują się metaforą, inni w aluzyjny sposób opowiadają o sprawach ważkich, posługują się symbolem, odnoszą do mitów czy legend. Jest w tym temacie również miejsce na dotknięcie spraw religii, międzyludzkich relacji czy odmienności kultur. W dobie przewartościowania pojęć, a wraz z nimi nieustannych zmian w języku artystycznej wypowiedzi, ważne staje się w twórczości poświecenie miejsca temu zjawisku. Nawet, jeśli dzieje się to kosztem twórczego indywidualizmu. Korzyść z tego jest taka, że owe różnice zapraszają do wyjścia poza granice przywiązania w odbiorze sztuki. Stawiają pytania nie tylko o twórczą konsekwencję, za która często stoi mocne przywiązanie do dziedzictwa sztuki lecz również tych, które dotyczą tego, jaki obecna kondycja sztuki będzie miała wpływ na jej istnienie w przyszłości.”
A.A.T.
TERESA ADAMOWSKA
Spośród nieskończonej ilości synonimów liczby 3 – począwszy od Tych Największych, przed którymi zginają się kolana, aż po polną koniczynę – moje myśli wypełniły ONE. W tym miejscu i czasie, gdzieś pomiędzy styczniem, a marcem, właśnie ONE TRZY wpadły do mnie pogadać o urodzie Tego Świata. Śmiałyśmy się i płakałyśmy razem, nabierając i gubiąc oczka...
EWA SKŁODOWSKA
NA 3 PSTRYK. Czyli naturalistyczne ujęcie chwili. Wystarczy mrugnięcie migawki by ująć to, co nieosiągalne dla oka i zmierzyć się z prawdą o samym sobie i swojej cielesności. Zobaczyć swój naturalny portret „skomplikowaną strukturę” bez kontrolowanej mimiki, uśmiechów, póz i gestów.
GABRIELA HOROSZ
TRZY-czte-ry! To dobry sygnał do startu. Można skoczyć wzwyż by dotknąć nieba. Albo stanąć na głowie. Wiadomo, nie jest łatwo – czasem trzeba karkołomnych sztuczek, by osiągnąć cel. Dobrze zacząć od TRZY czte-ry! – aby zrobić pierwszy krok...
ADAM ARTUR TYMIŃSKI
„Trzy” potraktowałem jako syntezę etapów życia. Poszukiwałem rozwiązania, które ukaże je w najbardziej oszczędny sposób. Wykluczyłem z obiektu wszelkie zbędne elementy, a te które pozostały są jedynie wskazaniem materii z którą obcujemy.
INSTYTUCJA KULTURY MIASTA ŁOMŻA
18-400 Łomża ul. Wojska Polskiego 3,
tel./fax: 86/216 32 26, 216 45 53, e-mail:sekretariat@mdk.lomza.pl,
NIP:718-00-07-644 NR KONTA 73 1560 0013 2818 0753 7000 0001